Kolejne ciekawe widowisko obejrzeli kibice przybyli na salę Gimnazjum nr 54 w Poznaniu. W meczu 19 kolejki rozgrywek o mistrzostwo 1 ligi MKS Poznań przegrał  z Wybrzeżem Gdańsk 24:28, ale mimo porażki  pozostawił po sobie bardzo dobre wrażenie. Przed meczem faworyta wskazać trudno nie było, ale poznaniacy już nie raz pokazali, że szczególnie na własnym parkiecie są niewygodnym przeciwnikiem nawet dla potentatów ligi. Pierwszą w meczu bramkę zdobył  Wojciech Prymlewicz. Absolwent Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku w całym meczu zdobył w sumie aż 11  bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania. Obok prawoskrzydłowego w gdańskiej ekipie podobać się mogli także Adrian Kondrtiuk i Piotr Papaj, a dobre interwencje zaliczali obaj bramkarze :Artur Chmieliński i Patryk Plaszczak. W poznańskim zespole dobre zawody rozegrał Artur Klopsteg, kilka ładnych bramek zdobył Maciej Tokaj, a w obronie kilka  cennych piłek zdobyli Łukasz Niedzielak i Bartosz Przedpełski. Wybrzeże odjechało gospodarzom na 5 bramek po kwadransie gry i do przerwy dowiozło bezpieczne prowadzenie( 13:8). Po zmianie stron miejscowi zagrali bardzo ambitnie i po celnym karnym Artura Klopstega było już tylko 17:14. Zaprawieni  na superligowych parkietach goście uspokoili grę i ponownie odskoczyli podopiecznym Domana Leitgebera na pięć oczek ( 25:20 w 55 minucie ). Ostatnią bramkę spotkania zdobył Łukasz Niedzielak ustalając wynik meczu na 28:24 dla wicelidera rozgrywek.

W swoim kolejnym meczu MKS zmierzy się na wyjeździe z Pomezanią Polski Cukier Malbork.

Bramki dla MKSu zdobyli:

Góral, Badowski – Tokaj 7/3, Klopsteg 6/1, Pochopień 3, Przedpełski 2, Niedzielski 1, Leder 1, Kasperczak J. 1, Bekisz 1, Niedzielak 1, Żochowski 1, Narożny, Pacała, Witucki, Grycman