Bardzo emocjonujące spotkanie obejrzeli poznańscy kibice zgromadzeni w piatek w sali sportowej Gimnazjum nr 54 w Poznaniu. W derbowym pojedynku Posnanii Poznań z MKSem Poznań lepsi byli ci drudzy zwyciężając 29:28. Podopieczni Domana Leitgebera bardzo dobrze weszli w mecz i po kilku chwilach prowadzili 5:1. Po czasie wziętym przez trenerów Posnanii spotkanie się wyrównało, a z czasem do głosu doszli gospodarze piątkowego widowiska. Nie do zatrzymania był Mateusz Pawłowski, a bardzo skuteczny na lewym skrzydle był Kacper Deska.Do przerwy MKS prowadził różnicą trzech trafień. Po zmianie stron podwyższył prowadzenie ponownie do pięciu oczek, ale nie potrafił utrzymać korzystnego wyniku do końca spotkania. Bramkę na wagę dwóch punktów zdobył na sześć sekund przed końcową syreną Adam Wawrzonkowski. W czerwonych koszulkach podobać się mogli Dominik Glonek, Trojan Stróżyński i Grzegorz Der.
Przed młodymi poznaniakami jeszcze jedno spotkanie fazy grupowej. We wtorek ich rywalem będzie Sparta Oborniki.
Bardzo cenną wygraną pochwalić się mogą również młodzicy.Ekipa dowodzona przez Bartosza Gąsiorowskiego pokonała na wyjeździe pierwszy zespół Nielby Wągrowiec róźnicą czterech trafień i utrzymali wysokie miejsce w tabeli.