Wczorajsze zwycięstwo z Wolsztyniakiem Wolsztyn niestety nie jest końcem problemów poznańskiego MKSu. W szczególności te problemy dotyczą Jakuba Kasperczaka, który podczas derbowego pojedynku złamał kość w prawym nadgarstku. Filar obrony czerwono-czarnych urazu doznał już w 15 minucie, kiedy to po zdobytej bramce niefortunnie upadł. Do końca meczu pomagał swoim kolegom z zaplastrowaną ręką i niewątpliwie był jednym z ojców wczorajszego sukcesu. Dzisiejsze badania RTG potwierdziły wstępne przypuszczenia. Doświadczony obrotowy wyszedł ze szpitala z gipsem na prawej ręce i na pewno o ostatnim meczu w sezonie będzie jeszcze długo pamiętał.
Sympatycznemu zawodnikowi życzymy szybkiemu powrotu do zdrowia i dziękujemy za olbrzymie poświęcenie.