Dwa mecze w poniedziałkowe popołudnie rozegrały obie drużyny młodzików MKSu Poznań. W Poznaniu podopieczni Jakuba Kasperczaka pokonali Lidera Swarzędz różnicą dwóch bramek. Gospodarze prowadzili już 20;11 i kompletnie stanęli. Na trzy minuty przed końcem meczu był już remis 22:22…Na szczęście dwie kolejne bramki zdobyli miejscowi i trzy punkty zostały na Newtona.

Jeszcze większe emocje towarzyszyły w Ostrowie pierwszemu zespołowi prowadzonemu przez Bartosza Gąsiorowskiego.Po regulaminowym czasie gry z miejscową Ostrovią II był remis i o wyniku musiały rozstrzygnąć rzuty karne. W nich lepsi okazali się goście ze stolicy Wielkopolski i to oni wrócili do Poznania z tarczą. To trzeci z rzędu mecz pierwszej ekipy młodzika bez porażki. Dla ich młodszych o rok kolegów wygrana z rówieśnikami ze Swarzędza była premierową w tym sezonie.