Cztery mecze,dziewięć punktów

Pracowity czwartek miały cztery zespoły MKSu Poznań,które rywalizują w rozgrywkach organizowanych przez WZPR.Dwie drużyny młodzika,juniorzy młodsi i juniorzy zagrali w krótkim odstępie czasu cztery mecze i wywalczyły w sumie dziewięć punktów. Jedyną ekipą, która z leszczyńskiego parkietu schodziła pokonana była druga drużyna młozdzika. Podopieczni Jakuba Kasperczaka ulegli na inaugurację sezonu z Realem Astromal Leszno 26:28 pokazując, że mimo młodego wieku stać ich na dobrą grę.W zgoła odmiennych nastrojach wracali do domów ich starsi koledzy z młodzika I.Czerwono czarni pod wodzą Bartosza Gąsiorowskiego odnieśli drugie z rzędu wysokie zwycięstwo pokonując na Newtona Tęczę II Kościan 42:17.Jeszcze bardziej okazałą wygraną odnieśli juniorzy młodsi zwyciężając w pojedynku z Nielbą II Wągrowiec aż 51:12.Najwięcej emocji dostarczyło starcie juniorów z Nielbą Wągrowiec. Już przed rozpoczęciem spotkania było nerwowo bowiem dwóch zawodników gości w dość niejasnych okolicznościach nie zostało dopuszczonych do meczu z powodu braku oryginalnych badań lekarskich.Na boisku było również bardzo nerwowo.Do przerwy gospodarze prowadzili 16:13. Kiedy w 40 minucie było 24:17 dla gospodarzy wydawało się, że poznaniacy spokojnie dowiozą korzystny wynik do końca meczu. Ale do głosu doszli przyjezdni i tuż przed ostatnią syreną doprowadzili do remisu 33:33. Zwycięską bramkę zdobył z kontry Jarosław Wasyniak, który był najjaśniejszym i najbardziej równo grającym punktem czerwono-czarnych. Podopiecznych Jakuba Kasperczaka nie czeka jednak długa przerwa na odpoczynek. Już w sobotę jadą do Kościana na mecz z miejscową Tęczą.