2:1 dla naszych

Trzy mecze w krótkim odstępie czasu rozegrały trzy drużyny młodzieżowe poznańskiego MKSu. Co ciekawe, we wszystkich zmierzyli się z zawodnikami Nielby Wągrowiec. Dwa z nich padły łupem młodych poznaniaków, a w ostatnim meczu mimo bardzo ambitnej postawy młodzicy z drugiej drużyny musieli uznać wyższość rówieśników z Wągrowca. „Początkowo wydawało się, że nie będziemy w stanie nawiązać równorzędnej walki (3:10), jednak wraz z upływem minut zawodnicy scementowali grę w obronie i zaczęli śmielej grać w ataku. Połowa spotkania skończyła się wynikiem 12:19. Moi zawodnicy jednak nie powiedzieli ostatniego słowa i postawili wysoko poprzeczkę przeciwnikowi w drugiej połowie, przez co skutecznie topniała przewaga gości. Trzeba przyznać, że 25 minut drugiej połowy należało do zawodników MKS, którzy grali bardzo walecznie w obronie, co umożliwiło odrobienie kilku bramek, Chociaż mecz zakończył się wynikiem 27:32 na niekorzyść MKS, to zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. Na uznanie zasługuje też wyczyn Jakuba Jagiełko (14 bramek) i bardzo dobra postawa w bramce Macieja Narożnego. Jest potencjał!”, tak po meczu komentował trener Bartek Gąsiorowski.

Ich koledzy z pierwszej ekipy MKSowego młodzika dość długo toczyli wyrównaną walkę z wągrowiczanami, ale w końcówce odjechali rywalom na bezpieczną przewagę i zwyciężyli 32:25. Liderami w swoim zespole byli w tym meczu Eryk Bernacik, Jan Mikołajewski z dorobkiem 8 trafień i Bartosz Maćkowiak, autor 7 bramek. „Spotkanie od początku było zacięte i prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie, jednak to goście schodzili do przerwy z dwoma bramkami przewagi (14:16). Po zmianie stron ruszyliśmy do odrabiania strat, wyraźnie lepiej zaczęła funkcjonować obrona, co pozwoliło wyjść na prowadzenie i zdobycie dwóch ligowych punktów, a sam mecz zakończył się wynikiem 32:25 dla MKS. Cieszy na pewno postawa Jana Mikołajewskiego, który był trudny do zatrzymania, jak i przede wszystkim obrona całego zespołu. Widać, że zawodnicy coraz lepiej współpracują ze sobą na boisku. Oby tak dalej!”, podsumował występ swoich podopiecznych trener Gąsiorowski.

Cenne zwycięstwo przywieźli z Wągrowca juniorzy młodsi. Po bardzo wyrównanym meczu gimnazjaliści z G-54 pokonali Nielbę II Wągrowiec 25:23 i zanotowali trzecią wygraną w tym sezonie.